From 6de8ac72a92e42855b33f70fdf98572625aa11bc Mon Sep 17 00:00:00 2001 From: tokox Date: Tue, 7 Nov 2023 12:33:03 +0100 Subject: [PATCH] update school/polski-piesn-jk-kp-{ii,xx}.md --- school/polski-piesn-jk-kp-ii.md | 66 ++++++++++++++++----------------- school/polski-piesn-jk-kp-xx.md | 62 +++++++++++++++---------------- 2 files changed, 64 insertions(+), 64 deletions(-) diff --git a/school/polski-piesn-jk-kp-ii.md b/school/polski-piesn-jk-kp-ii.md index 5fa17e4..e63b0c4 100644 --- a/school/polski-piesn-jk-kp-ii.md +++ b/school/polski-piesn-jk-kp-ii.md @@ -2,39 +2,39 @@ ## Treść -Serce roście patrząc na te czasy! -Mało przed tym gołe były lasy, -Śnieg na ziemi wysszej łokcia leżał, -A po rzekach wóz nacięższy zbieżał. - -Teraz drzewa liście na sie wzięły, -Polne łąki pięknie zakwitnęły; -Lody zeszły, a po czystej wodzie -Idą statki i ciosane łodzie. - -Teraz prawie świat sie wszystek śmieje, -Zboża wstały, wiatr zachodny wieje; -Ptacy sobie gniazda omyślają, -A przede dniem śpiewać poczynają. - -Ale to grunt wesela prawego, -Kiedy człowiek sumnienia całego -Ani czuje w sercu żadnej wady, -Przecz by sie miał wstydać swojej rady. - -Temu wina nie trzeba przylewać -Ani grać na lutni, ani śpiewać; -Będzie wesół, byś chciał, i o wodzie, -Bo sie czuje prawie na swobodzie. - -Ale kogo gryzie mól zakryty, -Nie idzie mu w smak obiad obfity; -Żadna go pieśń, żadny głos nie ruszy, -Wszystko idzie na wiatr mimo uszy. - -Dobra myśli, której nie przywabi, -Choć kto ściany drogo ujedwabi, -Nie gardź moim chłodnikiem chróścianym, +Serce roście patrząc na te czasy!\ +Mało przed tym gołe były lasy,\ +Śnieg na ziemi wysszej łokcia leżał,\ +A po rzekach wóz nacięższy zbieżał.\ + +Teraz drzewa liście na sie wzięły,\ +Polne łąki pięknie zakwitnęły;\ +Lody zeszły, a po czystej wodzie\ +Idą statki i ciosane łodzie.\ + +Teraz prawie świat sie wszystek śmieje,\ +Zboża wstały, wiatr zachodny wieje;\ +Ptacy sobie gniazda omyślają,\ +A przede dniem śpiewać poczynają.\ + +Ale to grunt wesela prawego,\ +Kiedy człowiek sumnienia całego\ +Ani czuje w sercu żadnej wady,\ +Przecz by sie miał wstydać swojej rady.\ + +Temu wina nie trzeba przylewać\ +Ani grać na lutni, ani śpiewać;\ +Będzie wesół, byś chciał, i o wodzie,\ +Bo sie czuje prawie na swobodzie.\ + +Ale kogo gryzie mól zakryty,\ +Nie idzie mu w smak obiad obfity;\ +Żadna go pieśń, żadny głos nie ruszy,\ +Wszystko idzie na wiatr mimo uszy.\ + +Dobra myśli, której nie przywabi,\ +Choć kto ściany drogo ujedwabi,\ +Nie gardź moim chłodnikiem chróścianym,\ A bądź ze mną, z trzeźwym i z pijanym! ## Analiza diff --git a/school/polski-piesn-jk-kp-xx.md b/school/polski-piesn-jk-kp-xx.md index 1816d06..fdf739a 100644 --- a/school/polski-piesn-jk-kp-xx.md +++ b/school/polski-piesn-jk-kp-xx.md @@ -4,37 +4,37 @@ Miło szaleć, kiedy czas po temu,\ A tak, bracia, przypij każdy swemu,\ -Bo o głodzie nie chce sie tańcować, -A podpiwszy, łacniej już błaznować. - -Niech sie tu nikt z państwem nie ozywa -Ani z nami powagi używa, -Przywileje powieśmy na kołku, -A ty wedla pana siądź, pachołku! - -Tam dobra myśl nigdy nie postoi, -Gdzie z rejestru patrzą, co przystoi; -Á powiem wam, że sie tym świat słodzi, -Gdy koleją statek i żart chodzi. - -Ale to mój zysk, że mię słuchacie, -A żadnej mi pełnej nie podacie; -Znał kto kiedy poetę trzeźwiego? -Nie uczyni taki nic dobrego. - -Przedsię do mnie, a ja nie zawiodę; -Wy też drudzy, co macie pogodę, -Każdy swojej włóż w ucho leda co, -Nie macie tu oględać sie na co. - -I z namędrszym nie trzymam w tej mierze, -Kto sie długo na dobrą myśl bierze; -Czas ucieka, a żaden nie zgadnie, -Jakie szczęście o jutrze przypadnie. - -Dziś bądź wesół, dziś użyj biesiady, -O przyszłym dniu niechaj próznej rady; -Już to dawno Bóg odmyślił w niebie, +Bo o głodzie nie chce sie tańcować,\ +A podpiwszy, łacniej już błaznować.\ + +Niech sie tu nikt z państwem nie ozywa\ +Ani z nami powagi używa,\ +Przywileje powieśmy na kołku,\ +A ty wedla pana siądź, pachołku!\ + +Tam dobra myśl nigdy nie postoi,\ +Gdzie z rejestru patrzą, co przystoi;\ +Á powiem wam, że sie tym świat słodzi,\ +Gdy koleją statek i żart chodzi.\ + +Ale to mój zysk, że mię słuchacie,\ +A żadnej mi pełnej nie podacie;\ +Znał kto kiedy poetę trzeźwiego?\ +Nie uczyni taki nic dobrego.\ + +Przedsię do mnie, a ja nie zawiodę;\ +Wy też drudzy, co macie pogodę,\ +Każdy swojej włóż w ucho leda co,\ +Nie macie tu oględać sie na co.\ + +I z namędrszym nie trzymam w tej mierze,\ +Kto sie długo na dobrą myśl bierze;\ +Czas ucieka, a żaden nie zgadnie,\ +Jakie szczęście o jutrze przypadnie.\ + +Dziś bądź wesół, dziś użyj biesiady,\ +O przyszłym dniu niechaj próznej rady;\ +Już to dawno Bóg odmyślił w niebie,\ A k tej radzie nie przypuszczą ciebie. ## Analiza